Post autor: aa » 4 mar 2010, o 23:08
Witam post ktory nosi nazwe jaka nosi odnosi sie to zawodowego kierowcy, ktory nie potrafiac wykonac jakze prostego manewru jakim jest cofanie uderzyl w moj samochod (okolice szpitala)po czym zwyczajnie uciekl z miejsca zdarzenia zabezpieczajac tzn oczyszczajac miejsce feralnego zdarzenia ,jesli odczytasz ta wiadomosc to powiem ci ze jestes zalosny , ale mysle sobie w glebi duszy ze jeszcze istnieje odrobina sprawiedliwosci na tym swiecie i badz co badz moze kiedys ty bedziesz mial podobny problem.
Witam post ktory nosi nazwe jaka nosi odnosi sie to zawodowego kierowcy, ktory nie potrafiac wykonac jakze prostego manewru jakim jest cofanie uderzyl w moj samochod (okolice szpitala)po czym zwyczajnie uciekl z miejsca zdarzenia zabezpieczajac tzn oczyszczajac miejsce feralnego zdarzenia ,jesli odczytasz ta wiadomosc to powiem ci ze jestes zalosny , ale mysle sobie w glebi duszy ze jeszcze istnieje odrobina sprawiedliwosci na tym swiecie i badz co badz moze kiedys ty bedziesz mial podobny problem.