Post autor: trw » 19 cze 2018, o 12:17
Się zapomniało? To od razu do najbliższej stacji diagnostycznej. Chyba że zapomniało się nieprzypadkowo, bo szrot nie dostałby pieczątki.
Tak, mogą być problemy w razie zdarzenia drogowego.
A ty w ogóle rozumiesz jak działa OC? "Sprawca wypadku (którego auto nie miało przeglądu), może mieć problemy z wypłatą OC?"
To nie sprawca otrzymuje pieniądze, tylko poszkodowany z polisy sprawcy. Sprawca zostaje z rozbitym rzęchem. Chyba że ten, oprócz badania technicznego, nie miał nawet polisy OC. Wtedy to grubsza sprawa. Poszkodowany otrzyma pieniądze z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a sprawcę dojadą urzędnicy.
Sprawca może liczyć na pieniądze tylko gdy posiada AC - autocasco. Ale jak nie miał ważnego badania technicznego w dniu szkody, to możliwe, że z autocasco zobaczy figę.
Się zapomniało? To od razu do najbliższej stacji diagnostycznej. Chyba że zapomniało się nieprzypadkowo, bo szrot nie dostałby pieczątki.
Tak, mogą być problemy w razie zdarzenia drogowego.
A ty w ogóle rozumiesz jak działa OC? "Sprawca wypadku (którego auto nie miało przeglądu), może mieć problemy z wypłatą OC?"
To nie sprawca otrzymuje pieniądze, tylko poszkodowany z polisy sprawcy. Sprawca zostaje z rozbitym rzęchem. Chyba że ten, oprócz badania technicznego, nie miał nawet polisy OC. Wtedy to grubsza sprawa. Poszkodowany otrzyma pieniądze z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a sprawcę dojadą urzędnicy.
Sprawca może liczyć na pieniądze tylko gdy posiada AC - autocasco. Ale jak nie miał ważnego badania technicznego w dniu szkody, to możliwe, że z autocasco zobaczy figę.