Restauracja wenecka

Zapowiedzi i komentarze wydarzeń oraz wszelakich imprez w naszym regionie.

Postautor: Gość » 14 sty 2008, o 16:44

jest spoko fajny klimat
Na górę

Postautor: Gość » 17 sty 2008, o 07:31

Ta restauracja byłaby bardzo miła gdyby nie jeden aspekt, otóż bardzo dziwne a zarazem irytujące jest, to że nie mozesz spokojnie niczego zjesc bo zza baru ciagne zaglada barman lub barmanka patrząc czy juz skonczyles, jesli skonczyles podejdzie i zabierze talerz, a tak byc nie powinno skoro gosc jeszcze nie odszedł od stołu, jakby tego było mało jesli cos konsumujesz i np chcesz chwilke odetchnąć i poprostu odkładasz na chwile sztuce, wtedy rowniez podchodzi barman i pyta "przepraszam moge juz zabrac ??" ja mu na to "prosze pana czy pan nie widzi ze nie skonczylem ?? " .... to jest bardzo dziwne, to raczej restauracja dla konsumpcji, o dobry klimam tu trudno chociazby z tego wzgledu.
Na górę

Postautor: czytelnik123 » 22 sty 2008, o 15:44

Przecież to speluna, o czym wy piszecie?! Właściciel założył posta (cud ,że umiał), zamów tam np. pizzę i w innym lokalu to zobaczysz albo pierogi, taki bar pod lasem go kładzie. Zresztą niech napisze ktoś kto tam był a nie właściciele
Na górę

Postautor: Miro » 22 sty 2008, o 17:07

Dobrze ze juz na listopadowej jest nowy lokal otwarty.Szyldow brak ale juz czynny.Moze tam bedzie lepiej
Na górę

Postautor: Tetysia:* » 26 sty 2008, o 21:23

czytelnik123 pisze:Przecież to speluna, o czym wy piszecie?! Właściciel założył posta (cud ,że umiał), zamów tam np. pizzę i w innym lokalu to zobaczysz albo pierogi, taki bar pod lasem go kładzie. Zresztą niech napisze ktoś kto tam był a nie właściciele


Ej ty chyba nie wiesz co to jest speluna... mieszkam niedaleko Weneckiej i nie widze tam takich ludzi jak np w Perelce... wiec sie zastanow co tam piszesz i z twojego postu wynika ze tam nie byles/as skoro piszesz: "Zresztą niech napisze ktoś kto tam był"... wiec tam sie lepiej przejdz a nie piszesz i obrazasz takie miejsce w ciemno... :?
Na górę

Postautor: Tetysia:* » 26 sty 2008, o 21:26

a czego jeszcze wogole myslisz ze cudem wlasciciel zalozyl posta cudem??? moze zna sie troche na tym??? i chce sie dowiedzic jakie zdanie ludzie maja o tym miejscu...? to jest mloda restauracja i jak w kazdym miejscu o tak krotkim istnienu zdarzac sie moga roznego typu "wpadki"...
Na górę

Postautor: Gość » 26 sty 2008, o 21:27

Perełka?hmm..a miał być to bar dla wszystkich :roll:
Na górę

Postautor: Tetysia:* » 27 sty 2008, o 09:09

No niby mial byc ale.. trzeba sie tam przejsc i zobaczyc ze tam jest praktycznie sama melina... a czy to tak milo cos jesc i sluchac takich wcietych gosci albo z zapachem pijanstwa i piwa???
Na górę

Postautor: Gość » 18 maja 2010, o 11:36

Uważam że wenecka jest świetną restauracją, i mają najlepszą pizze w mieście. Pozdrawiam
Na górę

Postautor: Gość » 22 maja 2010, o 19:50

Ostatnio jak byłam w Weneckiej, czekaliśmy na kelnerkę sama nie wiem ile, oczywiście karte przynieślismy sobie sami. Na sali było 4 gości. Wyszliśmy nie doczekawszy sie kelnerki. Za to ubrania śmierdziały kuchnią jakbym stała nad garami cały dzień. Inwestycja w wentylację w kuchni, i troche dyscypliny dla obsługi... Bo ogólnie lokal niczego sobie, jedzenie tez nawet nie najgorsze...
Na górę

Postautor: Gość » 24 maja 2010, o 18:10

Gość pisze:Ostatnio jak byłam w Weneckiej, czekaliśmy na kelnerkę sama nie wiem ile, oczywiście karte przynieślismy sobie sami. Na sali było 4 gości. Wyszliśmy nie doczekawszy sie kelnerki. Za to ubrania śmierdziały kuchnią jakbym stała nad garami cały dzień. Inwestycja w wentylację w kuchni, i troche dyscypliny dla obsługi... Bo ogólnie lokal niczego sobie, jedzenie tez nawet nie najgorsze...



To mozę byś paniusiu ze wichury podeszła do baru, w niektórych restauracjach zamówinia składa się przy barze, tym bardziej w takich jak Venecka, wielkie rzeczy, Warszawiankę udaje a słoma z butów wystaje.... typowa tomaszowska małomiasteczkowość.
Na górę

Postautor: Gość » 24 maja 2010, o 20:07

ale ta Wenecka to bardziej wydarzenie czy impreza? Nawiązując do działu ;)
Na górę

Postautor: Seba » 24 maja 2010, o 22:49

Gość pisze:
Gość pisze:Ostatnio jak byłam w Weneckiej, czekaliśmy na kelnerkę sama nie wiem ile, oczywiście karte przynieślismy sobie sami. Na sali było 4 gości. Wyszliśmy nie doczekawszy sie kelnerki. Za to ubrania śmierdziały kuchnią jakbym stała nad garami cały dzień. Inwestycja w wentylację w kuchni, i troche dyscypliny dla obsługi... Bo ogólnie lokal niczego sobie, jedzenie tez nawet nie najgorsze...



To mozę byś paniusiu ze wichury podeszła do baru, w niektórych restauracjach zamówinia składa się przy barze, tym bardziej w takich jak Venecka, wielkie rzeczy, Warszawiankę udaje a słoma z butów wystaje.... typowa tomaszowska małomiasteczkowość.

popieram !
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2010, o 15:59

Pracownicy w weneckiej to łaskę robią że obsługują, widzę ich skrzywione miny jak coś trzeba zrobić. Nie te czasy drogie panie, ale jak właściciej dup.a to go pracownicy robią jak chcą. Tylko nie tłumaczcie, że mają małe pensje i to dlatego, nawet jakby im dać 5000 brutto to za jakiś czas byłoby to samo.
Zawsze moje ubranie śmierdzi żarciem jak wychodzę z tamtąd.
Na górę

Postautor: Gość » 26 maja 2010, o 16:07

Gość pisze:Pracownicy w weneckiej to łaskę robią że obsługują, widzę ich skrzywione miny jak coś trzeba zrobić. Nie te czasy drogie panie, ale jak właściciej dup.a to go pracownicy robią jak chcą. Tylko nie tłumaczcie, że mają małe pensje i to dlatego, nawet jakby im dać 5000 brutto to za jakiś czas byłoby to samo.
Zawsze moje ubranie śmierdzi żarciem jak wychodzę z tamtąd.

Ty Bogaty KUT A FONIE jak ći żarcie śmierdzi to idź na łąke pod las i szczaw Wpi er da la j :!: Biznesmen co na pizze go tylko stać , a pod lokal przyjeżdza na rowerku :panzielony:
Na górę


Wróć do „Wydarzenia, imprezy, lokale”