Postautor: Gość » 26 gru 2015, o 12:11
Kiedyś poprosiłem o pomoc, szukałem w lublinie hurtowni, stali na poboczu, jeździłem koło nich kilka razy nie mogąc znaleźć adresu. Zatrzymałem się i zacząłem się pytać co i jak, oczywiście barany nawet nie wiedzieli na jakiej ulicy są. Zagrali takich bystrzaków że się pogubili w tym co mówią i ni z gruchy ni z pietruchy jeden z nich , ten co czytać potrafi powiedział " dokumenty poproszę, dowód rejestracyjny ubezpieczenie OC i prawo jazdy ! Uj jeden nie miał się do czgo przyczepić to przyczepił się że gaśnica straciła ważność ! Takie to są UJE i żadna opinia tego nie zmieni , Pies zawsze będzie Burkiem :!:
I nie mam i na pewno nie będę miał do nich szacunku ! A jeśli chodzi o proszenie o pomoc policji to oni od tego Powinni być, mają za to płacone i to jest ich robota - inaczej są od tego jak du pa od sra nia i łaski nikomu niech nie robią !
ps. już jest po świętach.