Postautor: gosc452 » 29 wrz 2016, o 13:47
Żona bez mojej wiedzy o tym co szykuje, zaniosła najpierw jedno dziecko potem drugie by odprawić ten okultystyczny rytuał. Gdy się dowiedziałem, co to było, ciarki mi przeszły po plecach. Poczułem jakby ktoś moje niewinne dzieci "ochrzcił po szatańsku". Ludzie, to jest OKULTYZM, nikt z was nie wytłumaczy co to za "siły" mają mieć tę moc sprawczą. Od tamtej pory niewytłumaczalne zło prześladuje mnie i moją rodzinę, nie możemy ułożyć sobie życia a poziom lęków i bóli bez uzasadnienia przekracza chwilami wszelkie granice. Kto zaprasza do swego życia podejrzane "moce" otwiera drzwi złu, które się o swoje upomni. Ciekawe, że najbardziej cierpią na tym ludzie niewinni, nie ci, którzy zło sprowadzili.
Od lat szukam sposobu, by przebłagać Boga za ten śmiertelny grzech, ale czuję, że musi się pokajać również żona i osoby, które ją do tego namówiły.
Nigdy nie noście dzieci na takie rytuały, po prostu otoczcie je miłością i mądrą troską.