ile kaski z okazji ślubu?

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 18 lut 2017, o 06:55

za 2 tygodnie mam ślub cywilny u męża siostry rodzonej. tylko ślub i obiad bez jakichś przyjęć itp. Ile wypada dać pieniędzy w prezencie? Tak wiem, że na ile kogos stać, niby oboje pracujemy ale jakoś tak ciężko trochę pogodzić wszystko przy tych zarobkach...
a od razu może wiecie ile daje się teraz na komunię od znajomych sąsiadów a nie od rodziny? wiem, że jest jeszcze trochę czasu ale muszę się przygotować..
Na górę

Postautor: Gość » 19 lut 2017, o 11:24

nie ma takich norm, uważam, że tyle na ile cię stać
Na górę

Postautor: Gość » 20 lut 2017, o 10:03

za 2 tygodnie mam ślub cywilny u męża siostry rodzonej. tylko ślub i obiad bez jakichś przyjęć itp. Ile wypada dać pieniędzy w prezencie? Tak wiem, że na ile kogos stać, niby oboje pracujemy ale jakoś tak ciężko trochę pogodzić wszystko przy tych zarobkach...
a od razu może wiecie ile daje się teraz na komunię od znajomych sąsiadów a nie od rodziny? wiem, że jest jeszcze trochę czasu ale muszę się przygotować..
Weź pożyczkę :lol: skoro wstydzisz sie dać na tyle co cię stać bo co inni powiedzą.
Na górę

Postautor: Gość » 20 lut 2017, o 10:45

Ja osobiście to dałbym dwa.

Jeden kask dla Pana Młodego i jeden dla Panny Młodej. To tylko moja rada, a zrobisz jak uważasz, może jeden wystarczy, ale z regulacją rozmiaru.
Na górę

Postautor: galahad » 22 lut 2017, o 18:37

Jak sufit w kościele spadnie, będzie mniej bolało.
Na górę

Postautor: asica » 2 mar 2017, o 21:40

minimum 1000 pln,na komunię 700-800
Na górę

Postautor: Gość » 3 mar 2017, o 10:21

bez przesady jak od sasiadów na komunie 800 to ile od rodziny??
Na górę

Postautor: Hanisz » 3 mar 2017, o 14:13

800 złotych wystarczy :)
Na górę

Postautor: Gość » 3 mar 2017, o 15:06

Kiedyś za wesele się nie płaciło pół wsi zapraszali i było nie wymagali prezentów czy kasy, a teraz się ponauczali ile? pytacie a młodzi liczą ile? nazbierają żeby im się kasa zwróciła, jak nie ma sie na wesele to nie robić najlepiej a nie liczyć że goscie zrobią. Daj na tyle co cię stać a jak cie nie stać to nie idz, proponuję pożyczkę w Chwilówce dają od ręki ile chcesz. Jak mam dać na wesele 1000 zł. to wole sobie na wycieczkę pojechać i wiecej zobaczę, niż iść posiedzieć i poskakać przy byle jakim zespole albo się spodoba albo nie. Na zamku też można poskakać :P i wypić za 100 zł. czy 150 ale nie tysiąc. Oj ludzie ludzie jacy wy głupi za przeproszeniem, co za czasy.
Na górę

Postautor: Gość » 3 mar 2017, o 18:57

no jak nie isc na ślub włąsnego rodzeństwa tylko na wycieczkę jechac??
no i nie ide po to żeby wytańczyć siei wyskakac bo nie ma wesela tylko ślub cywilny
Na górę

Postautor: kraxx44q » 4 mar 2017, o 12:53

Z tego co wiem to minimum oddaje się tyle żeby było za miejsce :)
Na górę

Postautor: Gość » 6 mar 2017, o 09:00

no jak nie isc na ślub włąsnego rodzeństwa tylko na wycieczkę jechac??
no i nie ide po to żeby wytańczyć siei wyskakac bo nie ma wesela tylko ślub cywilny
Skoro to na ślub rodzeństwa, to możesz nic nie dać jeżeli by była taka sytuacja finansowa, powinni zrozumieć jak zależy im na twojej obecnosći a nie na kasie :P
Na górę

Postautor: saska45 » 6 mar 2017, o 09:58

My szliśmy 2 dorosłych i 2 dzieci w tym jedno roczne i daliśmy 600zł do koperty a zamiast kwiatów otrzymali plakat , który będą pewnie wspominać nie jeden raz . Bardzo fajny stylowy z imionami, datą ślubu i fajną grafiką. Teraz takie coraz częściej dodatki są wręczane na prezent.
Na górę

Postautor: kanior » 18 kwie 2017, o 21:46

Zwykle bierze się pod uwagę rangę imprezy, miejscówkę i jej klasę, liczbę uczestników i ewentualnie odległość od domu. Są śluby na których daje się 100 zł, a są na których nie wypada dać cienkiej koperty, więc poniżej 500 zł nie schodzisz. Trudna sprawa, dlatego chyba najlepiej ustawić sobie jakiś konkretny stały poziom i się tego trzymać. Ewentualnie można się "moralnie" podbudować i dać mniej kasy, a dorzucić jakiś fajny gift - https://www.primamoda.com.pl/akcesoria/damskie.html - najlepiej spersonalizowany i wtedy sprawa tak jakby załatwiona. Oczywiście najuczciwiej dla pary młodych jest dać tyle, ile oni dali "za talerzy" + mały prezent, ale mnie się nigdy nie udało do tego stopnia doskoczyć ;)
Na górę

Postautor: kanior » 3 maja 2017, o 22:57

Nie jestem wielkim fanem takich dyskusji, bo zawsze mam jedno i to samo zdanie - daje się tyle, ile się uważa za słuszne ;) ale żeby być bardziej konkretnym,to osobiście więcej niż 200 zł za osobę nie dałem nigdy. Nie uważam, że ślub ma być imprezą, na której kasa się zwróci, bo się nigdy nie zwróci, a jeśli młodzi myślą inaczej, to już większy problem i tym większe rozczarowanie. Ostatnio byłem na ślubie - impreza dla 70 osób, ale miejscówka odwalona, menu odwalone, muzyka straszna, a młodzi i tak planowali iść spać o 1:00, bo na codzień chodzą o północy. No i oczywiście liczyli na grube koperty, natomiast jak się im kupowało prezenty, np. fajne drewniane zdjęcia - https://fotojoker.pl/fotouslugi.html - to potem w korytarzu psioczyli znajomym, że "co za ludzie z prezentami przychodzą, skoro na takie wesele powinni z większą kopertą"...słabo się robi i niestety jest tak coraz częściej. Na komunię bez quada nie podchodź, a na wesele lepiej zapakuj kasę z monopoly, żeby była grubsza koperta.
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”