Rusz zadnicę na spacer i sprawdź jak sprawy mają się w terenie. Zauważ, problem z E. coli pojawił się w roku 2020 po bardzo suchej zimie. Sprawdź portret gminy Tomaszów w GUS w dziale zbiorniki "bezodpływowe" ( he-he dobry dowcip) i ilość ścieków oddaną do oczyszczalni. Ostatnie dane są za rok 2019, potem nie publikuje się ich prawdopodobnie by ukryć wstydliwą prawdę.
Nie muszę ruszać żadnej zadnicy na spacer, bo znam te tereny dobrze /albo bardzo dobrze/ nie tylko z map. Ile razy jest wysyp opieniek, to zbieram je nawet wiadrami właśnie tam, zwłaszcza w okolicach źródła zwanego Krynicą albo Kryniczką.
Piszesz sam, że problem z E. coli pojawił się w roku 2020 po bardzo suchej zimie. Akurat to WALI Twoją narrację, że zapaskudzona ściekami woda z ROZTOPÓW, płynąca strumieniem przez Siwa Dolinę zakaża wodę wodociągową, którą pijemy.
A teraz- co ważniejsze: problem z zanieczyszczoną bakteriologicznie wodą pojawił się epizodycznie. Gdyby ścieki z Pasiek były przyczyna tamtego skażenia, to problem taki pojawiałby się regularnie, bo "szamba", a właściwie doły chłonne bez betonowego dna istniały i istnieją w Pasiekach / i nie tylko/ od czasu wybudowania tam wodociągu. A od tamtego skażenia minęły 4 lata i ... cisza, nic się nie powtarza.
Masz natomiast rację z ewidentnie kulawą gospodarką wodno-ściekową w gminie Tomaszów i nie tylko zresztą. W takich Pasiekach n.p. /"zwodociągowanych" zresztą już dawno/ wystarczyłoby zestawić dane z poboru wody / wskazania wodomierzy/ z danym z rachunków za wywóz nieczystości płynnych. I wszystko byłoby jasne. Ale na coś takiego nie ma woli politycznej, bo wtedy wyborcy z Pasiek byliby straceni dla rządzących aktualnie gminą Tomaszów.
Tyle, że to wszystko nie ma nic wspólnego ze ściekami z Pasiek, które to ścieki mają rzekomo zagrażać czystości wody, którą pijemy.