Gali pisze:Ludzie o czym wy piszecie ja jeżdżę tam juz od kilku lat i nigdy nie zostałam ani oszukana ani okradziona i pierwszy raz słysze o jakich kolwiek podwyżkach za dojazdy a zeby uzbierac ta tone to wcale nie trzeba było aż tak zap...
wystarczyło stac i zbierac a nie rozgładac sie co robia inni i liczyc cudze kilogramy albo czy ktos czasami z piwem z chłodzonym w wiaderku nie idzie a i nie mylcie Anes ze mna bo ona jest zywym przykładem na to ze jeżeli sie chce to można tam zarobić
Słuchaj słońce ja pojechałam po kasę a nie liczyć cudze kg. Byliśmy tam 7 tyg z czego 6 pracujących za taką kwotę jak zarobiłam, za taki okres o to to nie. W Tomaszowie mój mąż zarobi więcej za m-c niż ja tam. Nawet 5000 za tak długi okres to jest bardzo mało pieniędzy, za te warunki. Wyliczać dalej. Ja w takiej desperacji nie byłam żebym musiała tam tyrać jak niewolnik na was nieroby -wagowi. Nawet nie było takiej osoby która zebrała 1500 kg były po niżej. Mało też było osób co zebrało 1200 1300 a ze 2 3 po 1400. Policz ich zbiór x 4 zł to jest 6000 teraz odlicz wszystko składki, dojazdy, jedzenie itd ile ci wyjdzie 3500 nie licząc kosztów włożonych w wyjazd, jedzenia na tydz, namiotów, butli itd. W tyłek sobie je wsadź. Jak to dla ciebie jest dużo to jedź za rok a pewnie tak zrobisz już jesteś zapisana w kolejce. Dla ludzi którzy siedzą rok czasu w domu bez pracy i dla nich wyjazd za 1500 na rękę samego zarobku podziel to na 42 dni pracy, 10 godz to wyjdzie ci 35 zł za dniówkę a 3,50 za godz GRATULUJĘ. Jak to ci to odpowiada to powodzenia za rok. Niektórzy musieli kupić namiot a to koszt 600 700, butla palnik 150, to mi nie potrzebne w życiu codziennym tylko na ten wyjazd więc trzeba to odliczyć od kosztów włożonych.
A Marek powiedział mi że dojazd to 1 lub 1,5 euro a nie 2,50 kemping 4,2- czy 4,50 a to jest duża różnica. Gadaj co chcesz. A właśnie dlaczego płaciliśmy 2,50 euro skoro ci z Odąż płacili też tyle samo a mieli 2 razy dalej na plantację? Robcio stwierdził jak tamci tyle płacą to czego i nie my, to czego ja mam być stratny. Wujek do samego końca powtarzał, że zarobimy utwierdzał nas w swoim przekonaniu ale nie wziął pod uwagę że to on zarobi a nie my!!!!!!! A to my robiliśmy na stojących.