borówka amerykańska sezon 2012 NIE POLECAM

Sprawy związane z Tomaszowem Lubelskim i jego okolicami.

Postautor: Gość » 13 paź 2012, o 16:11

Niektórzy musieli kupić namiot a to koszt 600
Na górę

Postautor: sezon » 14 paź 2012, o 17:21

Gość pisze:
Gość pisze:podaj adres tego borowkowego potentata !!!!! trzeba by sprawdzic czy tam rodacy glodem nie przymieraja i nie maja grosza na powrot do domu. Tylko prawdziwy. moge ewentualnie zrobic sobie wycieczke w ramach pomocy rodakom.


Ano właśnie, tyle się tu rozpisujecie, dlaczego do tej pory nikt nie podał tego adresu?
Ja to już mogę spradzić jak to naprawdę jest. Proszę więc napisać ten adres, tylko bez j.j



Wiem , że Robcio jest z Suśca jakiś 5 6 dom od GOKU nie pamiętam za dobrze, bo jechałam pierwszy raz stanęliśmy przed jego domem chwilę jakiś taki 1 piętrowy kolor szary coś w tym stylu. Ale tam go każdy zna więc daleko sie nie schowa. A swoją drogą ciekawe czy miał już US na głowie. Wiem, że znajoma latała do skarbówki.
Na górę

Postautor: pytanko » 14 sty 2013, o 13:06

Hej halo czy ktoś zapisuję się na borówkę w tym roku,
Na górę

Postautor: olkasz » 14 sty 2013, o 18:04

moja mama z koleżanką wyjazd ponoć sierpień czy jakoś
o co chodzi z tym wszystkim??one wypełniały dokumenty i wysyłały gdzieś a jadą z kobietą która była już 2 razy
Na górę

Postautor: borow » 14 sty 2013, o 22:03

O widzę że temat borówki znowu wraca. Mnie tam nie zobaczą. Znowu szwab nabierze darmowej siły bo będzie miał najlepszą cenę borówki i on zarobi to my też. ahahhahahahahahahaha. To jest lepsze niż PO. Powiedz mamie niech zastanowi się dwa razy zanim pojedzie. To jest kupka kasy na wyjazd, a zarobku mało nawet jak jest pogoda bo borówka nie dojrzała i jest jej mało, trzeba ją wybierać i nie zbiera się normy. Głupio jest zarobić 3000 zł i oddać połowę za wyjazd i dojazdy. Wszyscy którzy się dobrze wypowiadają to są Polacy którzy wciskali kit innym Polakom. Nikt nie był zadowolony tylko oni, za wyjątkiem Pani Eli która przyjechała na wczasy na półtora miesiąca zapier........ aby pojechać do Lurt za 12 E. 2 godziny zwiedzała cały Lurt a 3 godz czekała pod autobusem na Roberta mokra jak wszyscy. Ale co tam wycieczka udana i Robert zarobił. Pomijając fakt że Lurt jest przed końcem wyjazdu i będzie miała tyle pieniędzy że będzie ją stać na najtańszy różaniec ( od razu widać że to Polaki). Jak nie nakupi jedzenia za 1000 zł i nie weźmie 1000e w kieszeń to nie będzie miała co jeść po tygodniu i będzie robić dżemy z borówek których nie wolno wynosić tylko trzeba je po prostu kraść. A jak będzie słabo zbierać to wyląduje u Niemca na dywaniku i usłyszy że może pojechać już do domu - a nie będzie miała nawet na bilet bo bilet będzie kosztował ok 600 a całą zaliczkę przeje i będzie zmuszona siedzieć do końca wyjazdu.Taki sposób wymyślił sobie niemiec by zostawić polaków w pracy ( a od współorganizatora wyjazdu usłyszy że to nie jego problem) tak jak byłoby jej na rękę przyjechać tyle km i na taki okres żeby gó....o zarobić. Więc jak jest bez pracy i nie chce być strata to niech siedzi w domu. Lepiej na tym wyjdzie. Chyba że chce pojechać tylko do Lurt, ale tani transport nie jest nawet w 1/100 tego wart. Poza tym jest nową pracownicą więc na pewno będzie zbierać poniżej normy, a tam żaden polak nie pomoże innemu. A nawet koleżanki jej nie pomogą bo będą się śpieszyć by zebrać swoją normę. Niestety w śród naszego ciemnego narodu w takiej pracy nie ma koleżanek. Ale jeśli koleżanki ją namówią to po powrocie czekam na relację na forum. Poza tym proponuję ci zagłębić się w forum, tu 90% jest złych odp. Poza tym jeszcze byli polacy z bydgoszczy,oni też dużo stracili :)Ale organizatorzy nie !!!!E POLACZKI POLACZKI
Na górę

Postautor: bla » 14 sty 2013, o 22:15

O ja też wcisnę swoje dwa grosze. Z racji tej że palę fajki, chcę ostrzec innych palaczy, żeby się nie słuchali innych że nie można przewozić fajek. Ja ze sobą nie zabrałem bo wcisnęli mi kit, żeby na mnie zarobić po 5 euro na paczce za ruskie fajki jakieś palmiry. Upychajcie alkohol i fajki gdzie się da, bo nikt nie sprawdza. A przy najmniej żaden inny polak nie zarobi na was. Oczywiście organizatorzy będą mieć ich cały bagażnik i sprzedawać po 5 ojro. :) i zacierać ręce że i tym razem zarobią krocie na polakach. Jak się wyjazd przedłuży i nie będziesz mieć kasy na jedzenie a palisz fajki, to ostatnie grosze wydasz na nie, nawet po 6 ojro (już na sam koniec), nawet kosztem jedzenia. Słyszałem że pole namiotowe Robcia tak miało, i że ktoś palił nawet majeranek. Jakie to szczęście ,ze wyjechałem wcześniej. Mam prośbę , wolałbym żeby tu przyjechały panny lub kawalerzy, bo tam się dzieje że ho ho. Nawet mają po 50 lai zostawiając swojego partnera i dziecię w Polsce a latają za młodszymi. Ohyda. Be, A która rozpowiada że się tydzień czasu nie myła, hehe miodzio...
Na górę

Postautor: Gość » 15 sty 2013, o 09:40

Ale szambo :|
Na górę

Postautor: Gość » 15 sty 2013, o 10:07

szambo.życie po prostu. a co się niby dzieje wieczorem w barach w Anglii. niektórzy mają prawie drugie rodziny.
Na górę

Postautor: temple » 16 sty 2013, o 10:35

Witam

Jest nowa oferta pracy przy zbiorze borówki we Francji 2013.Niemiec obiecuje : 1,30 euro za kg brutto, plus 10 procent dodatku urlopowego-0.13 euro? , minus 10 procent ubez. socjalne -0,286 euro , płaca netto 1,444 euro.
Od tego trzeba odliczyć kamping , w tym roku to ponoć co najmniej 6 euro za dobę oraz transport w jedną i drugą stronę do Francji i 2 euro dziennie za dojazd na plantację.

Te dane do mamienie ludzi i obiecywanie gruszek na wierzbie.Przy takich stawkach i kosztach Nie ma ! możliwości zarobku.
Zarabia się tylko na utrzymanie i dla organizatorów wyjazdu.Oni w typie Roberta z Suśca i Piotra z Bydgoszczy a także kilku innych myslą tylko o sobie.
Ważne jest aby uzbierać komplet ludzi na wyjazd a potem stać na wadze i poganiać do zbioru .
Tam na miejscu jest jedno wielkie bagno - 350 osób !!! walczących o dobre rządki do zbioru i naprawdę niewielu potrafi zbierać tak aby ten wyjazd się opłacił.
Ludzie pomyślcie jeżeli ktoś namawia was do wyjazdu w to miejsce to na pewno ma w tym interes własny (prowizję)
Na górę

Postautor: podatek » 16 sty 2013, o 17:03

Hej.
Mam pytanie jak jest z podatkiem za ubiegły rok, w jaki sposób wygląda rozliczenie czy mam je sobie darować? Właściwie jest mi ono najmniej potrzebne ale pytam z ciekawości.
Na górę

Postautor: borowka » 18 sty 2013, o 15:43

CRobert pisze:Szkoda, że tak późno dowiedziałem się od znajomego o tym forum, na którym jestem oczerniany i obrażany. Wypisywane są kłamstwa na mój temat bo ja nie jestem żadnym pośrednikiem ani naganiaczem do pracy przy borówce we Francji. Jeśli komuś zrobiłem jakąś krzywdę to niech osobiście przyjdzie i mi to powie a nie wypisuje bzdury i kłamstwa na mój temat. Ja nikogo nie naganiałem do swojego autobusu i nikogo nie ciągnąłem na siłę ze sobą do Francji. Jeszcze raz podkreślam, że na tym forum są wypisywane BZDURY I KŁAMSTWA NA MÓJ TEMAT. A jeśli masz na tyle odwagi to proszę się podpisać i wyjaśnimy sobie jaką krzywdę ci wyrządziłem. Wagowy




Ja się podpiszę jak ty przyznasz że zrobiliście ludzi w balona obiecując im mannę z nieba.
Na górę

Postautor: Uuu » 18 sty 2013, o 19:22

A już się miałem zapisać. Ale dobrze , że ktoś założył to forum. Już się nie zapiszę.
Na górę

Postautor: bobo » 18 sty 2013, o 19:24

A tyle pieniędzy pożyczyłam i nic nie zarobiłam. No nic nie będę pisać na organizatorów. Powiem tylko, że mam nadzieje, że teraz ktoś ich zrobi w balona, jak oni nas. NIE JADĘ !!!
Na górę

Postautor: Gość » 18 sty 2013, o 20:21

borowka pisze:
CRobert pisze:Szkoda, że tak późno dowiedziałem się od znajomego o tym forum, na którym jestem oczerniany i obrażany. Wypisywane są kłamstwa na mój temat bo ja nie jestem żadnym pośrednikiem ani naganiaczem do pracy przy borówce we Francji. Jeśli komuś zrobiłem jakąś krzywdę to niech osobiście przyjdzie i mi to powie a nie wypisuje bzdury i kłamstwa na mój temat. Ja nikogo nie naganiałem do swojego autobusu i nikogo nie ciągnąłem na siłę ze sobą do Francji. Jeszcze raz podkreślam, że na tym forum są wypisywane BZDURY I KŁAMSTWA NA MÓJ TEMAT. A jeśli masz na tyle odwagi to proszę się podpisać i wyjaśnimy sobie jaką krzywdę ci wyrządziłem. Wagowy




Ja się podpiszę jak ty przyznasz że zrobiliście ludzi w balona obiecując im mannę z nieba.



bzdury obiecywali a później jeszcze pretensję mieli że się miało do nich pretensję o te bzdury. wycieczka 6 tygodniowa pod namioty na końcu Francji. nie naganiałeś? :evil: a te teksty o 1 tys. euro na czysto to nie naganianie?k...mać zaraz m,nie szlag trafi :evil:
Na górę

Postautor: ijn » 19 sty 2013, o 21:13

Organizatorze jak mogę zostać w tym roku wagowym i zebrać dużo kasy za nic nie robienie i poganianie innych, wciskanie im kitu - dobra fucha. W tamtym roku byłem borówkowym który na ciebie i twoich kolegów robił ku chwale ojczyzny. O właśnie dobrze że przypomnieli mi o fajkach w tym roku nawalę sobie mnóstwo i zarobię więcej na fajach niż na borówce ... ot co!!!!!!
A tak apropo, ile w tym roku będzie polaków?Nie pytam o tych z okolic tylko o wszystkich :) pewnie teraz będzie borówki mniej a polaków ok. 600 :)
Na górę


Wróć do „Miasto, mieszkańcy, problemy...”